Mistrz Gry
**Wchodząc do karczmy, poczułeś okropną woń spoconych ciał, oraz zapach taniego, nawet jak na twoje standardy, piwa. Pod schodach, tuż obok wejścia, przejdziesz do pokoików dla mieszkających. Tuż za ladą stoi pozbawiony jednego oka, czujny Barman, który już świdruje cię jednym oczkiem. Palcem wskazał na wydrapaną, drewnianą tablicę z wydrapanym nań cennikiem**
Spoiler:
Pokój- Cztery Sztuki Srebra Za Noc
Piwo ,,Kopiący Pasikoń,,- Sztuka Srebra
Zapiekany Rybi Łebek- Dwie Sztuki Srebra
-Wybierasz coś, hehe?- usłyszałeś gruby głos barmana.
Offline
Mistrz Gry
**Hasz wkracza bujnym krokiem do knajpy, siada z hukiem na małym, obrotowym krzesełku bez oparcia, po czym spogląda spode łba na barmana i wydziera się na niego:**
-Podaj mie piwo, ale dobre i żeby mi to szybko było! Jak nie to brzuch rozpruje, flaki wyjmę i po ścianach rozsmaruje! Cała knajpa Ci zaśmierdnie!
**Hasz szybkim ruchem prawej dłoni wyciąga z kieszeni sztukę srebra i rzuca ją na ladę, przed barmanem.**
Offline
Mistrz Gry
-Uch, nie chcę śmierdzącej karczmy! Masz, najlepsza, z mlekiem pasikonia!
**Barman podchodzi z kuflem do jednej z beczek, po czym odkręca kurek. Do kufla szybko spływa ,,napój bogów,,. Gdy kufel napełnił się, położył na ladzie obok Hasza piwo, drugą ręką zaś schował srebrnika do kieszeni**
-Smaczneego!
Offline
Mistrz Gry
**Hasz unosi kufel i przystawia go do ust, napój spływa mu obficie po policzkach i wylewa się na koszulę, brudząc ją niemiłosiernie. Kiedy naczynie jest puste Hasz rzuca nim o jedną ze ścian. Szkło rozpryskuje się i spada na podłogę.**
-Podaj mie rum barmanie, albo zjem Cię na śniadanie. Arr! Piwo macie niezłe, że tak powiem, chociaż pijałem lepsze. Powiedz mi tu też, natychmiast gdzie dostanę jakąś dziewkę, którą będę mógł nadziać na mój maszt?!
Offline